Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

czy powinnam powitać się na nowo?

Rządzi mną pisanie. Choć ostatnio dochodzą mnie słuchy o grafomanii, a i Instagram jakoś upadł niespodziewanie, bo gdzieś za sobą zgubiłam słowa. To znowu ten nagły zryw i chęć pisania czegoś, co nie będzie tylko plikiem w folderze "proza". I choćbym mimo to pisała tutaj wyłącznie dla siebie - naprawdę tego chcę. Kolejny raz. Ale zauważyliście, że ja ciągle tutaj wracam? Znikam. Nie ma mnie. Żyję sobie gdzieś po cichutku, a potem pojawiam się nagle, zmieniam wszystko, bo tego wymaga sytuacja i jestem chwilkę. Napiszę raz, drugi, czasem trzeci, a potem znowu peleryna niewidka na kark i nie ma mnie. Ale zawsze wracam! Więc jestem tutaj znowu. Kolejny raz ze zmianami, bo kolejny raz jestem inna. I będę zmieniała wszystko, bo cóż zrobić, jeśli tego wymaga ode mnie sytuacja. Jestem na innym etapie życiowym, trochę więcej przejść, przeszkód i przeskoków za mną, jakieś nieaktualności, które powinnam zmienić, żeby nie wprowadzić nikogo w błąd, tego nie chciałabym w pierwszej kolejnoś...