POTRZEBOWAŁAM TAKIEGO SNU
Leczę moje serce po skończeniu Dziwnych losów Jane Eyre . Miałam napisać recenzję, ale zrezygnowałam i tylko na Sweeku stworzyłam "książkę", w której wyrzucam emocje po przeczytaniu czegoś. Nieszczególnie zależało mi na liczbie czytelników, chciałam to robić przede wszystkim dla siebie, bo czasem mam naprawdę wiele zachwianych myśli, które muszę wyrzucić, a nie chcę dodawać wszystkiego tutaj. Tam natłok emocji - tutaj porządek. Choć nadal emocjonalny, ale porządek. Może właśnie ostatnia lektura przywołała w nocy taki, a nie inny sen - nie wiem. Miałam przypuszczenia. Cały dzień o tym rozmyślałam i coś tam wymyśliłam. Wyszło mi to na dobre, bo znalazłam ogromne chęci do tworzenia różnych rzeczy, a tego w ostatnich tygodniach mi bardzo brakowało. Nie wiem dokładnie, co było przyczyną, ale też nieszczególnie staram się wygrzebać powód. Cieszę się, że teraz dostałam kopa przez sen i znowu będę brała słowa w garści. Nie opowiem tego snu. Bo właściwie, żeby wyjaśnić jego...