Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

WEŹ TE WSPOMNIENIA

Obraz
Od kilku tygodni mój wolny czas po części pochłania pewien prywatny projekt. Oczywiście tego czasu nie jest tyle, ile bym chciała, bo mój "wolny" czas prawie w całości muszę poświęcić na skubanie czegoś na zapas. Czytanie Pana Tadeusza mi absolutnie nie wychodzi, nie pomaga fakt, że w liceum bardzo go lubiłam. ANYWAY! Mój prywatny projekt skupia się na wspomnieniach. Nie chcę się nad nim bardzo rozwodzić, bo jest on prywatny naprawdę mocno. Polega przede wszystkim na pewnym uporządkowaniu zdjęć. Ale nie takich sobie zwyczajnych zdjęć, bo te są segregowane na bieżąco. mała dygresja: nie wiem, jak wy, ale ja mam fioła na punkcie wywoływania zdjęć. Uwielbiam je dotykać, oglądać, po prostu mieć. Ze wszystkimi wiąże się mnóstwo wspomnień i za to je kocham. W moim projekcie chodzi o zdjęcia stare. Zdjęcia mojej mamy i moich dziadków, które znalazły się w rzeczach maminych.  Pisałam kiedyś o moim niezwykle upierdliwym perfekcjonizmie, który zarządził uporządkowanie tego, c

NIE CHCĘ SIĘ DUSIĆ

Obraz
Niedawno zniknęła jedna dziewczyna. Tak myślałam ja i inni. Była i nagle jej nie ma. Może chora. Może leniwa. Może wydarzyło się coś gorszego. Nikt nic nie wiedział, ale nikt też nie szukał odpowiedzi. Witaj wielkie miasto pełne anonimowych twarzy i nic nie znaczących imion.  A ja nadal się zastanawiałam. Zawsze to była jedna bardziej znana duszyczka sprawiająca, że nie czuję się tak bardzo osamotniona w tłumie mądrzejszych ode mnie. Napisałam więc z zapytaniem, choć gdzieś w głębi serca znałam odpowiedź.  Dusi się tym życiem. Czas więc na zmianę. Studia to coś zupełnie innego niż szkoła. Najlepszy czas, tak mówią. Dorosłość, spełnianie marzeń, robienie tego, co się naprawdę chce. Uczysz się, bo chcesz, wcale nie musisz. Spróbuj, przecież zawsze możesz zrezygnować. No właśnie. Zawsze możesz to rzucić i zacząć coś nowego. Ludzie błądzą i naprawdę masa osób najpierw robi coś czego tak naprawdę nie chce, później rzuca i zaczyna coś nowego. Niektórzy robią tak każdego roku.

PRZECZYTANE - WE DWOJE

Obraz
Wiecie lub nie (chyba jeszcze nie miałam okazji o tym wspomnieć), ale bardzo lubię twórczość Nicholasa Sparksa. Mało ambitny? Nic nie wnoszący do życia? Przeczytasz i zapominasz? Odmóżdżacz? Lekka lektura? Nie oceniam. Ja przeczytałam każdą książkę (oprócz jednej, której nie mogę zdobyć) i każda mi się podobała. Kwestia gustu. Lubię ambitne książki zmuszające do myślenia, ale nic nie poradzę na to, że Sparksa po prostu uwielbiam. Tak tytułem wstępu. We dwoje premierę miało 27 września tego roku, czekałam na nią trochę ponad miesiąc, a kiedy w końcu się do niej dorwałam, byłam wniebowzięta.  Powodem nie było tylko to, że to Sparks i jego twórczość tak na mnie działa. Nie mogłam się jej doczekać, chciałam wyrobić sobie własną opinię na jej temat. Wiem, że wiele osób uważa Sparksa za pisarza romansideł, dla kobiet, które nie sięgają po ambitniejszą lekturę. mała dygresja: w ogóle temat literatury jest bardzo ciekawy, a raczej to, co ludzie uważają za warte przeczytania, a c

FILMY ZMIENIAJĄCE ŚWIATOPOGLĄD

Obraz
Posty zawsze dodawałam w środy. Co tydzień pisałam i wrzucałam tutaj coś nowego, ale w tym tygodniu nie udało mi się. Nie zrobiłam tego. Nie wiedziałam, co miałabym napisać i choć już chciałam, już prawie zaczynałam, to zdałam sobie sprawę z tego, że zrobiłabym to na siłę. Bez pomysłu i chęci.  Piszę w sobotę/niedzielę. Mam nadzieję, że to był jednorazowy wybryk i następny post będzie w środę.  Pomimo tego, że chciałam zrobić sobie przerwę i napisać dopiero w środę, po wczorajszej rozmowie wpadł mi do głowy pomysł. Wiem, co chciałabym wam powiedzieć/pokazać. Jestem trochę dzieckiem YouTube'a. Od kilku lat śledzę wiele osób, youtuberów, gameplayerów, muzyków. Oglądam wiele różnych rzeczy i nie potrafię siebie, jako widza, wrzucić do jednego worka. Nie chcę dziś pisać o tym, kogo oglądam i dlaczego. Dziś chciałabym powiedzieć o filmach, które stały się dla mnie ważne i nie obejrzałam ich tylko jeden raz. Z jakiegoś powodu zapadły mi w pamięć i chciałabym, żeby zobaczyło

JESIENNA PLAYLISTA

Obraz
Jesienią moje życie się zatrzymuje. Wszystko staje się dużo wolniejsze, dużo mocniej wszystko przeżywam i chcę czuć siebie. Za to uwielbiam jesień. Daje mi możliwości do pokazania się światu i stworzenia czegoś nowego. A jak już pewnie zdążyliście się zorientować - uwielbiam tworzyć coś własnymi rękami. Ale co w tym wszystkim najważniejsze - jesienią nie rozstaję się z muzyką. Dla mnie muzyka jest czymś szalenie fascynującym, nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niej i mogłabym mówić o niej w kółko. Ale to temat na inny post. Dziś chciałabym podzielić się z wami piosenkami, bez których nie wyobrażam sobie moich jesiennych wieczorów. Kolejność nie ma znaczenia. Youhna - Omoide ni dekinai Kilka lat temu, dokładnie kilka lat temu, bo właśnie 1 listopada chodziłam wieczorem po cmentarzu z słuchawkami w uszach i włączyła mi się ta piosenka. I od tamtej chwili zawsze, kiedy ją słyszę, wracam pamięcią do tamtego wieczora. Chyba wszystkie piosenki, które wymienię, będą związane